niedziela, 1 września 2013

Short moto story oraz zdjęcia z "wakacji"

lato, anno domini 2013 
Dobra wiadomość jest taka, że na zdjęciu nie widać poważnych złamań ręki;-)
Zła jest taka, że zdjęcie nie obejmuje mojego zmiażdżonego paluszka;-(
Pozdrowienia dla Nemocnicy w Dolnym Kubine! 
To miał być sezon motocyklowy. Przygotowania, poszukiwania, zakupy, opłaty, tłumaczenia, rejestracje, doposażanie sprzętu i niekończące się formalności. W końcu pierwsze kilometry na nowej maszynie, zachwyt i rosnący apetyt na dużo więcej. Jednak marzenia o dalekich wyprawach na dwóch kółkach okazały się tak samo niewyraźne, jak zamglony obraz za szybą zmęczonego kierowcy, który ścinając zakręt pod prąd, położył im kres...



poniedziałek, 22 kwietnia 2013

Czas krokusów

wiosna, anno domini 2013 


Wiosna
Przyszła z daleka i z opóźnieniem, ale w końcu przyszła! Wraz z nią świat pokrył się paletą intensywnych i świeżych barw wzbogaconych słońcem. Od zieleni rodzących się do życia łąk, po kontrastującą z nimi biel topniejących śniegów, aż po błękit pogodnego nieba i cudownie kolorowe krokusy. Nadejście wiosny to powrót do normalnego życia - ciepło, słońce, długi dzień, spacery, rowery... i narciarskie ostatki. 

środa, 20 marca 2013

Gudauri - białe łąki Kaukazu

marzec, anno domini 2013 
Kaukaz;-)
W myślach słowo Kaukaz zawsze pisałem sobie przez duże k. Kojarzyło mi się z surową krainą olbrzymich, skutych lodem gór smaganych wiatrem, śniegiem i mrozem, oraz z niedźwiedziami i ubranymi w ich futra barczystymi Rosjanami o czerwonych twarzach, rano płuczącymi sobie zęby wódką... Do dziś nie wiem na ile trafne jest takie moje wyobrażenie o Kaukazie. Wiem natomiast, że kraina ta może kojarzyć się przyjemnie. Dzięki narciarskiej wyprawie do Gruzji, słowo Kaukaz piszę dziś w myślach z uśmiechniętą buźką na końcu.

Podziękowania i pozdrowienia dla Manany i Cuby Cubano oraz całego wesołego turnusu;-)


niedziela, 3 marca 2013

Foczki w ruch i na głęboką wodę - Furkotský štít (Vysoké Tatry) i Zelené (Rohace)

luty / marzec, anno domini 2013 

Pierwsze promienie wiosennego słońca
oprócz ocieplania, przyniosły niepokojące uczucie, że kończy się powoli zimowe, wyciągowe lenistwo. Powoli kiełkowała w nas świadomość, że skipass pora wymienić na foki, zjazdy na podejścia, a wczesne poranne wstawanie na... jeszcze wcześniejsze poranne wstawanie. Okres przejściowy przewidywał "miękki start" - spacer gdzieś niedaleko, tak żeby przypomnieć sobie jak to jest ciągnąć za sobą cały ten ciężki, przewymiarowany skiturowy rynsztunek. Ale wtedy odezwał się Baster...

niedziela, 17 lutego 2013

Grześ i przygody współczesnych "partyzantów"

luty, anno domini 2013 
Jak co roku...
W rocznicę Akcji na Zwierowce - jednej z najniebezpieczniejszych wypraw ratunkowych w historii Tatrzańskiego Ochotniczego Pogotowia Ratunkowego, odbyło się spotkanie upamiętniające to wydarzenie. Śladami Słowackich partyzantów ruszyli ich godni, współcześni następcy, a naprzeciw wyszli im z pomocą Polscy przyjaciele. Gdy ze szczytu Grzesia popłynęła polsko - słowacka pieśń o Rochaczach, góry te przestały być granicą, a stały się wspólną ojczyzną...  

poniedziałek, 11 lutego 2013

Trójkąt Bermudzki Małej Fatry - Janosikowy skok (Lipnerova Rizňa)

luty, anno domini 2013 
Co dla Janosika nie dla śmiertelnika! 
Jeżeli ktoś zechciał by dorównać mi głupotą, może poszukać szczęścia we Vratnej, gdzie w przeżyłem jedną z mniej przyjemnych przygód ze "skialpinizmem". Mimo że wycieczka była narciarska, to przebiegła z mocnym akcentem na alpinizm i to w wydaniu jak w filmie "Na krawędzi"! Ostrzegam przed tym miejscem i zachęcam do zapoznania się z topografią Vratnej, bo radosna i beztroska zabawa w śniegu może się tu zakończyć tragicznie!

niedziela, 20 stycznia 2013

Co się wydarzyło w dolinie Pitztal

styczeń, anno domini 2013 



Radosne harce z pozatrasowym śniegiem, nie zawsze kończą się beztrosko...  
Na miłe wspomnienia z Pitztal, pięknej śnieżnej krainy, cieniem położył się smutny i złowieszczy obraz zdjęć RTG Jancia. Na szczęście nie każdy wypadek kończy się tragedią, nie każde złamanie kończy się operacją, a nie każdy gips oznacza koniec sezonu. 


czwartek, 17 stycznia 2013

Paris Paris...

styczeń, anno domini 2013 
Paryż szybciutko - czyli co zrobić, aby nie wyjechać, zanim się na dobre przyjechało!















sobota, 18 sierpnia 2012

Salza i Soca - spełnienie lazurowych marzeń

sierpień, anno domini 2012 
Łyżką stołową można pomieszać np. bigos albo inną smaczną, zdrową zupę. Ale łyżki można też użyć np. do przygotowania absyntu. Taka jest mniej więcej różnica między pływaniem pięknym, ale brązowo-ponuro-zielonym Dunajcem, a szmaragdowo-błękitną Salzą, czy Soczą. Ich kolor i krajobraz mają w sobie coś z absyntu ...coś halucynogennego!