niedziela, 20 lutego 2011

Salatyn ~ 2048m n.p.m.

luty, anno domini 2011

Trudne z łatwego...

Salatyn odwiedzałem już wcześniej kilka razy. Lubię ten rejon, bo sprawia wrażenie dostępnego i przyjaznego a widoki z grani w każdą stronę są przepiękne. Słowacy licznie korzystają z dobrodziejstwa jakim jest wyłączenie Spalenej Doliny z obszaru zamkniętego w okresie zimy. My również zaczerpnęliśmy z tego dobrodziejstwa korzystając z zaproszenia Beatki Jurinovej, jednak na zjazd wybraliśmy wariant nieco mniej przyjazny i zdecydowanie mniej uczęszczany.


sobota, 12 lutego 2011

Na Grzesia "Po Partyzantów"

luty, anno domini 2011
Był luty 45-ego roku...
z okupowanej przez Niemców Słowacji, do oswobodzonego przez Rosjan Zakopanego dotarło wezwanie o pomoc...

piątek, 4 lutego 2011

Chopokowo 2010/2011

grudzień anno domini 2010-marzec, anno domini 2011

Całosezonovy listok poprosim!

Wekendy na Chopku stanowią zdecydowaną większość naszych narciarskich dokonań. Tego, a raczej zeszłego roku zima zapowiadała się dobrze, obiecujące grudniowe opady i mróz pozwoliły wystartować wcześnie, jeszcze przed świętami ~17 grudnia. Warunki dobre więc kupujemy karnet na cały sezon i jedziemy z koksem!:)