niedziela, 1 września 2013

Short moto story oraz zdjęcia z "wakacji"

lato, anno domini 2013 
Dobra wiadomość jest taka, że na zdjęciu nie widać poważnych złamań ręki;-)
Zła jest taka, że zdjęcie nie obejmuje mojego zmiażdżonego paluszka;-(
Pozdrowienia dla Nemocnicy w Dolnym Kubine! 
To miał być sezon motocyklowy. Przygotowania, poszukiwania, zakupy, opłaty, tłumaczenia, rejestracje, doposażanie sprzętu i niekończące się formalności. W końcu pierwsze kilometry na nowej maszynie, zachwyt i rosnący apetyt na dużo więcej. Jednak marzenia o dalekich wyprawach na dwóch kółkach okazały się tak samo niewyraźne, jak zamglony obraz za szybą zmęczonego kierowcy, który ścinając zakręt pod prąd, położył im kres...