poniedziałek, 19 marca 2012

Kilka dni szczęścia

marzec, anno domini 2012 
Wiosna!
Góry, słonko (slnko;-), świetny śnieg i doborowe towarzystwo...cóż więcej trzeba do szczęścia!? 








Autorzy zdjęć:  Tomasz Baster oraz Bestia oraz Karin Murgasova


Na "honorne żleby" przyjdzie jeszcze czas...
A póki co miejsca, które udało mi się odwiedzić to między innymi:

  • Zwalista Przełęcz (Sedlo pod Kupolou) podejście i zjazd od/do Wielickiej,
  • Smutne Sedlo i Hruba Kopa (2166), zjazdy do Doliny Ziarskiej i Smutnej, 
  • Rochacki Wodospad (oraz Rochacki Wodospadu biegiem po zmroku w poszukiwaniu zgubionego telefonu ;-)
  • Krywań (2494) zjazd Wielkim Żlebem Krywańskim
  • Giewont jasną, księżycową nocą, bez zapalania czołówki (wyjście niemalże prosto z karczmy;-)

Podziękowania - dla pana Janka za inicjatywę planistyczno - transportową, a wszystkim pozostałym uczestnikom za przefajne towarzystwo! Reprezentacji Słowacji - Karin i Jance za  radosny entuzjazm i wesoły uśmiech na twarzach, nawet gdy podczas trudnych zjazdów oczy robiły się większe niż okulary;-) 
No i Bestii - za górską fantazję po wyjściu z góralskiej karczmy;-)


Pozdrav a vďaka - pre calu partie zo Slovenska - za Vasu prijemnu spoločnosť!!!
Karin Konikova, Janka Kolacikova, Palo Palenkovy, Bea "pojdmy liezt na Vapenku" 
aj Go-Pro-Branio...;-)

Podejście do Zwalistej Przełęczy


Smutna Dolina na Smutną Przełęcz

telemark to jednak jest pewien rodzaj choroby;-)
Tu by pasowało dodać kilka stopni nachylenia w PS...
albo poprosić Janka, żeby się nie wygłupiał;-)

Hruba Kopa (2166 m)
Zjazd z Hrubej Kopy w kierunku (chyba;-) SE
Rochacze
Krywań (Kriváň 2494 m)






Wodospad Rochacki
Lodospad-wodospad Rohacki, telefonozgób;-)
Wschód słońca na Giewoncie
9 marca 05:15 Giewont (atak szczytowy niemalże prosto z obozu pierwszego - Karczma Siuchajsko;-)


Inne pamiątki z tego czasu:

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz